W Polsce Mikołajki obchodzimy 6 grudnia, na cześć biskupa Mikołaja z Miry.
Mikołaj z Miry żył na przełomie III i IV w.n.e. Był człowiekiem niesłychanie pobożnym i miłościwym. Po rodzicach odziedziczył ogromny majątek, którym dzielił się z potrzebującymi. Najbardziej znana legenda o Mikołaju. opowiada o trzech córkach kupca który po stracie majątku chce je sprzedać do domu publicznego. Biskup chcąc uratować panienki wrzuca przez ich komin trzy sakiewki złota, które wpadają do bucików i skarpetek suszonych na kominku. Do dziś wierzy się, że Mikołaj zostawia podarki w bucikach czy skarpetkach.
W naszych domach Mikołaj pojawia się 6 grudnia. Prezenty zostawia przy łóżkach czy w bucikach. Niegrzeczne dzieci niestety mogą spodziewać się rózgi, węgla czy zgniłej pyry:)
dziękuję za komentarz u mnie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie dostałam różgi :D ani tym bardziej węgla czy zgniłego kartofla :P taka już grzeczna jestem :D
OdpowiedzUsuńteż jeszcze nigdy nie dostałam rózgi, a grzeczna nie zawsze bywam :P
OdpowiedzUsuńto ciastka :DD
OdpowiedzUsuńuwielbaim grudzień i wszystkie święta !
OdpowiedzUsuń