sobota, 3 grudnia 2011

Historia Świętego Mikołaja

Dzień Świętego Mikołaja tuż, tuż. Chyba nie istnieje na świecie taka osoba, która go nie lubi! Ostatnio zrozumiałam, że w sumie obchodzę ten dzień co roku, ale do końca nie wiem skąd on się wziął. Więc poszperałam trochę i znalazłam kilka ciekawostek.

W Polsce Mikołajki obchodzimy 6 grudnia, na cześć biskupa Mikołaja z  Miry.

Mikołaj z Miry żył na przełomie III i IV w.n.e. Był człowiekiem niesłychanie pobożnym i miłościwym. Po rodzicach odziedziczył ogromny majątek, którym dzielił się z potrzebującymi. Najbardziej znana legenda o Mikołaju. opowiada o trzech córkach kupca który po stracie majątku chce je sprzedać do domu publicznego. Biskup chcąc uratować panienki wrzuca przez ich komin trzy sakiewki złota, które wpadają do bucików i skarpetek suszonych na kominku. Do dziś wierzy się, że Mikołaj zostawia podarki w bucikach czy skarpetkach.



Dziś Świętego Mikołaja przedstawiamy jako puszystego, wysokiego mężczyznę z białą brodą, ubranego w czerwony płaszcz, spodnie oraz czapkę (wizerunek ten zawdzięczamy reklamie coca coli). Raz w roku rozwozi on grzecznym dzieciom podarki, w saniach zaprzęgniętych w renifery, przemierzając cały świat. Za jego miejsce zamieszkania uważa się przeważnie Laponię lub biegun północny.

W naszych domach Mikołaj pojawia się 6 grudnia. Prezenty zostawia przy łóżkach czy w bucikach. Niegrzeczne dzieci niestety mogą spodziewać się rózgi, węgla czy zgniłej pyry:)

5 komentarzy:

  1. dziękuję za komentarz u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nigdy nie dostałam różgi :D ani tym bardziej węgla czy zgniłego kartofla :P taka już grzeczna jestem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. też jeszcze nigdy nie dostałam rózgi, a grzeczna nie zawsze bywam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbaim grudzień i wszystkie święta !

    OdpowiedzUsuń

Odwiedzaj mnie częściej;)!